sobota, 29 czerwca 2013

Alan...

Nasz pierwszy pierworodny:)i jak sie okaze nie ostatni:)

Jesteśmy z Romkiem (mąż) prawie 8 lat po slubie OMG kiedy to bylo:P Nie staralismy sie o malucha   wydawalo nam sie ze nie dojrzalismy do tego hmmm majac prawie 30 dyszki na karku,ale stalo sie 27.03.2011 dowiedzialam sie ze jestem w ciazy nie bylo rozpczy ,smutku...Byla przeogromna radosc ze strony mojego R jak i mojej:)Pamietam jak dzis R wstal z lozka ubral sie i pobiegl po dwa kolejne testy ktore okazaly sie pozytywne:P
Ciaza przebiegala ok:)Phi..i nawet swietnie sie czulam:) Maly Alanek (juz nie taki maly:P) urodzil sie 11.12.2011r o godz 20.45 z waga 3090g i 52cm-10pkt Apgar..:P radosc nie do opisania R do tej pory zakochany po uszy w synku.Mały rozrabiaka ma juz 18 miesiecy:) Zdrowo sie rozwija co mnie bardzo cieszy:) Ahhh i nie zgodze sie z tym ze kazdy synek mamusi (chyba ze z wiekiem to przechodzi)Alanek jest tatusiowy wszedzie z tata ,mama tylko od nakarmienia:)Tata usypia ,bo inaczej mlody nie zasnie:)I uwierzcie mi ze wygladowo tez caly tata :PPPAle zaczynamy bunt dwulatka gdzie bardzo wszyscy ciezko to przechodzimy:/na dodatek chcemy w tym roku odpieluszkowac mlodego ze wzgledów iz w przyszlym roku zapisuje go do przedszkola,czuje ze bedzie bardzo ciezko bo Alutek jest strasznie uparty po mamusi:P i jak narazie wszystko na NIE ja niestety cierpliwosci duzej nie mam ale R to zloty czlowiek i mam nadzieje ze nam pomoze:P..